Problem z rozrządem 1.4 tsi

[gepardg]

moja 1,4 tsi 2012 10kkm startuje tak od początku dla mnie jest to normalny rozruch silnika

[krzysn]

sebastian1980, 70 stron wątku robi swoje ;-)

[sh95]

Witam wszystkich,

śledzę z przerwami ten wątek od ponad 2 lat, bo do takiego czasu zauważam u siebie krótkie klekotanie przy rozruchu - sporadycznie. W końcu przyszła pora i na mnie na wymianę zestawu (pasek, napinacz, nastawiacz...), bo ze sporadyczności zrobiła się codzienność. Od pierwszego objawu przejechałem 25tys km, głównie jeżdzę po mieście odcinki do 10km. Bywały okresy czasu - 6 miesięcy, że zapominałem o problemie (poprzednia zima i parkowanie pod chmurką). Teraz zapalam w garażu przy minimum +10 i jest gorzej
Od kilku tygodniu słyszę też dzwonienie na wolnych obrotach, bo rozgrzaniu silnika (wystarczy 1-2 min pracy). To mnie już dobija i podświadomie na światłach stojąc utrzymuję obroty ponad 1k

A więc:

Czy ktoś z forumowiczów dokonywał "standardowej" naprawy w jednym z ASO w Trójmieście ? Dealerów jest dwóch Plichta i Lellek - nie wiem gdzie jechać. Moje auto ma już ponad 4 lata (obierałem 11.2009) i daawno po gwarancji, chociaż serwisuje nadal u Plichty (dużo powiedziane - 2 serwisy - mam teraz 55k na liczniku). Niecały rok temu na poprzednim serwisie wspomniałem o tym klekotaniu. Trochę mnie badali wzrokiem co o tym wiem, i ogólnie powiedzieli że nic nie zdiagnozowali, ale jakbym chciał, to mogą wymienić to i owo za 3k, bo mieli już takich klientów - tyle że nie jest to wg nich konieczne. Wtedy faktycznie miałem 2sek klekot rozruchowy - raz na 3 tygodnie.
Czytałem tutaj, że nie którym z Was udawało się uzyskać współfinansowanie części przez SAP. Co zrobić i gdzie pojechać by na to się załapać ? W sumie jak trzeba to zapłacę sam 100%, ale może ktoś ma doświadczenie i pokieruje gdzie konkretnie pojechać i jak gadać by coś uszczknąć ?

Z góry dzięki!

P.S. Ogólnie uważam silnik 1.4 TSI za bardzo przyjemny. Problem jest, ale można go rozwiązać

[LUKI]

(pasek, napinacz, nastawiacz...)

łańcuch

Czytałem tutaj, że nie którym z Was udawało się uzyskać współfinansowanie części przez SAP. Co zrobić i gdzie pojechać by na to się załapać ? W sumie jak trzeba to zapłacę sam 100%, ale może ktoś ma doświadczenie i pokieruje gdzie konkretnie pojechać i jak gadać by coś uszczknąć ?

napisz do SAP SKODA PL (opisz wszystko)

http://www.skoda-auto.pl/kontakt

poza tym podjedź do swojego ASO, powiedz co i jak

-> że wiesz co jest do 'wymiany'

-> że wiesz kiedy była zmiana:

05.2010

nastawnik: 03C 109 088 E
łańcuch: 03C 109 158 A
napinacz: 03C 109 507 AH

-> że wiesz, że SAP da 'dobrą wolę' jak się ASO postara (70%części 30%robocizna)

no i nie daj się zbyć, bo później będziesz wypisywać bzdury na forum, że ASO stwierdziło, że TAK MA BYĆ...

[malgosk]

TSI

To dźwięk z mojego silnika.
Jak sądzicie panikować czy olać ?? Z tego co tutaj wyczytałem to jedni mówią, żeby panikować i jechać do serwisu a inni traktują to na zasadzie 3xT+M. Auto kupiłem w lutym 2012 (gwarancja na dniach się traci), niestety nie jestem w stanie powiedzieć jak zapalało od nowości, ponieważ nie zwracałem na to uwagi. Czytałem o problemach z łańcuchem, więc gdzieś tam ta myśl o samej jego wymianie kołatała się w moje głowie, jednak z tego co pamiętam dźwięk tej usterki był zupełnie inny no i miał występować po przejechaniu większej ilości km, a nie tuż po zakupie auta.
Na chwile obecną mam niespełna 15 tys przebiegu, auto jest wykorzystywane raczej na krótkich odcinkach.
Wg Vinu wychodzi, że jest MY2012, więc teoretycznie nastawnik (bo na ten element wskazujecie jako winowajce w takim przypadku) powinien być wymieniony na ten niby poprawiony.
Zastanawia mnie jedno, skoro pisze się, że poprawiono te części a one ulegają uszkodzeniu to może, tylko napisano że je poprawiono a tak naprawdę nie zrobiono nic prócz puszczenia takiej wici w świat.

Miałem do czynienia już z podobnymi odgłosami w poprzednich samochodach, z tą różnicą, że miały one ponad 10 lat a na licznikach ponad 300tys km. Były to popychacze hydrauliczne czy też kasowniki luzu zaworowego, spotkałem się z różnymi nazwami. W tamtych przypadkach po prostu się jeździło ...

Ja bym jechał do ASO. Zresztą, jak sobie poczytasz, to jakieś 50 stron temu też taki filmik zamieściłem. Brzmiało bardzo podobnie. Wymieniono kmpl. nastawnik, napinacz, łańcuch (był już mocno rozciągnięty). Żeby nie robić paniki: takie terkotanie (przez 3-4 sekundy) nie spowoduje żadnych usterek silnika, ale tracisz zaraz gwarancję. W serwisie powiedz, że potrafi tak terkotać nawet 30-40 sekund. Muszą uznać!

[sh95]

Ja bym jechał do ASO. Zresztą, jak sobie poczytasz, to jakieś 50 stron temu też taki filmik zamieściłem. Brzmiało bardzo podobnie. Wymieniono kmpl. nastawnik, napinacz, łańcuch (był już mocno rozciągnięty). Żeby nie robić paniki: takie terkotanie (przez 3-4 sekundy) nie spowoduje żadnych usterek silnika, ale tracisz zaraz gwarancję. W serwisie powiedz, że potrafi tak terkotać nawet 30-40 sekund. Muszą uznać!

Ja gwarancji dawno już nie mam, pierwszy objaw wystąpił już po gwarancji. Panikę robię, bo mi teraz strasznie coś dzwoni na jałowych obrotach, ale dziś doszedłem do wniosku, że to nie musi być związane z łańcuchem... chyba jakaś blacha od spodu (osłona?) się poluzowała. Za duży śnieg i błoto jest, by samemu to sprawdzić.

Dzięki wszystkim za rady, ja ten wątek mam w dużej części przeczytany teraz więc wiem co i jak. Chodziło mi bardziej o to, czy samemu walczyć z SAP czy zdać się na jakieś ASO.

[sebastian1980]

Auto zostawiłem w serwisie. Mam już jednak informację, że oni nic nie słyszą.
Opór był przy przyjęciu auta.

[Wojtas_Poznań]

Mam już jednak informację, że oni nic nie słyszą

Niech zgadnę.... jutro przy odbiorze powiedzą że wszystko jest w porządku i silniki tsi tak właśnie pracują. Dopóki nie ma metalicznych odgłosów to można panie jeździć i się niczym nie martwić :roll:

[sebastian1980]

Zostawiam go na noc, mają rano spróbować raz jeszcze, zobaczymy.

[iFi]

Jeśli możesz to bądź przy uruchomieniu...

[sebastian1980]

Odstawiłem auto do serwisu w środe rano, chciałem żeby odpalili go po 6-7 h, zrobili to ok 14tej. Przez telefon oznajmili mi , że wszystko jest ok. Auto zapala prawidłowo. Sugerowali by auto zostawić dla pewności na noc, tak tez uczyniłem. Rano kolejny telefon, to samo, auto odpala prawidłowo.
Ciekawe bo po całej nocy to już każdego dnia odpala tak jak to słychać na filmiku. Mimo mojego dociekania w słuchawce głos serwisu mowił: silnik startuje prawidłowo.
Nie mogłem odebrac go wcześniej , wiec podjechałem ok 17tej. Myślę, sobie że wtedy jeszcze spróbuje raz w asyście serwisu. I auto odpaliło prawidłowo. Albo ktoś jeszcze w ciągu dnia odpalał to auto albo ... mogli wlać coś do silnika, co by uciszyło te objawy ?? Jest to możliwe ?? Wiem, może przesadzam, ale ja juz nikomu nie wierzę. Nic z tego nie rozumiem, za każdym razem po dłuższym postoju odpala jak szatkownica a tutaj nagle w serwisie cudowne uzdrowienie. W cuda to ja nie wierzę...
Jutro rano będę wiedział jak odpala.

Wg tego co tutaj piszecie, przy moich objawach można podejrzewać nastawnik (łańcuch jak na razie nie hałasuje). Czy da się np stwierdzić mając do niego dostęp i wizualnie jakoś stwierdzić jego uszkodzenie ?? Być może ktoś ma fotki, tego uszkodzonego elementu i może go tu wstawić z każdej strony.
Myślę, czy nie zlecić w serwisie rozebrania silnika tak by dostać się do tego elementu by go zobaczyć. Może pokryć te koszty by być spokojnym, a jak się okaże że coś jest z tym nie tak to skorzystać z gwarancji???

Może popadam już w paranoje??

[mrrudzin]

a to da się ocenić wizualnie że element jest uszkodzony?

Jeśli rozbierać to wymienić od razu...

[LUKI]

Albo ktoś jeszcze w ciągu dnia odpalał to auto albo ... mogli wlać coś do silnika, co by uciszyło te objawy ?? Jest to możliwe ??

mogli odpalać, ale niczego nie wlali...

Wg tego co tutaj piszecie, przy moich objawach można podejrzewać nastawnik (łańcuch jak na razie nie hałasuje). Czy da się np stwierdzić mając do niego dostęp i wizualnie jakoś stwierdzić jego uszkodzenie ?? Być może ktoś ma fotki, tego uszkodzonego elementu i może go tu wstawić z każdej strony.

różnica to nowy numer 03C 109 088 E

a zdjęcia nowego nastawnika wkleiłem w temat jakiś czas temu

http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=44276&postdays=0&postorder=asc&start=775

Myślę, czy nie zlecić w serwisie rozebrania silnika tak by dostać się do tego elementu by go zobaczyć. Może pokryć te koszty by być spokojnym, a jak się okaże że coś jest z tym nie tak to skorzystać z gwarancji???

ale to 800pln na miękko rozebranie/złożenie

Może popadam już w paranoje??

może tak być bo Twoja CAXA to 2012

CAXA 2012 ma wszystko poprawione (rozrząd, napęd pompy oleju)

[zenek127]

Nie wiem czy ktoś otrzymał odpowiedz z SAP, ja opisałem mój problem 20.12.2013 i do tej pory się nie odezwali. ASO twierdzą że silnik pracuje prawidłowo i nic nie wiadomo o problemach z silnikami 1.4 TSI w Octavii.
1.4 TSI z 2009 r. zimny silnik głośno pracuje, ciepły przy uruchamianiu co któryś raz okropnie zazgrzyta na kilka sekund, mam przejechane niecałe 41,000 km.

[LUKI]

LUKI byłem dzisiaj u Maciejka po części i coś wspominał, że nastawnik który wymieniałeś padł Ci po jakimś czasie :shock: i musiałeś wymieniać jeszcze raz.

Powiedz czy to był ten nastawnik który podałeś: 03C 109 088 E , czy jeszcze jakiś inny...?

dokładnie tak... miałem już nastawnik 03C 109 088 E


taka sytuacja


O2FL 1.4TSI CAXA 122HP 6M 06.08.2010 czyli TEORETYCZNIE szeroko rozumiany rozrząd (nastawnik, napinacz, łańcuch) miał być po zmianie a w PRAKTYCE był przed zmianą :!:

pierwszy set rozrządu został wymieniony przy przebiegu około 36k km (nastawnik 03C 109 088 E, łańcuch 03C 109 158 A, napinacz 03C 109 507 AH, no i wszystkie potrzebne elementy tej układanki - zdjęcia z opisem wrzuciłem w tym temacie)


upgrade rozrządu został ogarnięty dwa miesiące przed końcem gwarancji... czyli 'za darmo'


po roku i 15k km powróciły problemy z rozrządem (głośny rozruch, okresowy brak mocy - dokładnie tak jak było przed pierwszym upgradem)


oczywiście w międzyczasie minęła gwarancja (10miesięcy), do tego zrobiłem przegląd w aso przy 45k km


nic, skręciłem domofonem kilka filmików porannego rozruchu, wziąłem zlecenie z upgradu rozrządu i wybrałem się do aso


po dwóch tygodniach odebrałem O2FL z nowym softem turbo, wymienionym nastawnikiem (03C 109 088 E) i napinaczem (03C 109 507 AH) - no i wszystkie potrzebne elementy tej układanki - oprócz łańcucha bo jest stan igła :!:


oczywiście teraz (61k km) jest zawodowo i mam nadzieję, że tak już będzie, bo jak trzeci raz wysra mi się rozrząd to już tego nie odpuszczę :!:


z ciekawostek dropsa to nie zapłaciłem nawet 1pln...



btw
taka anegdotka dla posiadaczy CAXA przed zmianami - sap doskonale wie o bolączkach CAXA :!:



na zdjęciu CAXA po upgradzie

[cordoba12]

LUKI byłem dzisiaj u Maciejka po części i coś wspominał, że nastawnik który wymieniałeś padł Ci po jakimś czasie :shock: i musiałeś wymieniać jeszcze raz.

Powiedz czy to był ten nastawnik który podałeś: 03C 109 088 E , czy jeszcze jakiś inny...?

dokładnie tak... miałem już nastawnik 03C 109 088 E


taka sytuacja


O2FL 1.4TSI CAXA 122HP 6M 06.08.2010 czyli TEORETYCZNIE szeroko rozumiany rozrząd (nastawnik, napinacz, łańcuch) miał być po zmianie a w PRAKTYCE był przed zmianą :!:

pierwszy set rozrządu został wymieniony przy przebiegu około 36k km (nastawnik 03C 109 088 E, łańcuch 03C 109 158 A, napinacz 03C 109 507 AH, no i wszystkie potrzebne elementy tej układanki - zdjęcia z opisem wrzuciłem w tym temacie)


upgrade rozrządu został ogarnięty dwa miesiące przed końcem gwarancji... czyli 'za darmo'


po roku i 15k km powróciły problemy z rozrządem (głośny rozruch, okresowy brak mocy - dokładnie tak jak było przed pierwszym upgradem)


oczywiście w międzyczasie minęła gwarancja (10miesięcy), do tego zrobiłem przegląd w aso przy 45k km


nic, skręciłem domofonem kilka filmików porannego rozruchu, wziąłem zlecenie z upgradu rozrządu i wybrałem się do aso


po dwóch tygodniach odebrałem O2FL z nowym softem turbo, wymienionym nastawnikiem (03C 109 088 E) i napinaczem (03C 109 507 AH) - no i wszystkie potrzebne elementy tej układanki - oprócz łańcucha bo jest stan igła :!:


oczywiście teraz (61k km) jest zawodowo i mam nadzieję, że tak już będzie, bo jak trzeci raz wysra mi się rozrząd to już tego nie odpuszczę :!:


z ciekawostek dropsa to nie zapłaciłem nawet 1pln...



btw
taka anegdotka dla posiadaczy CAXA przed zmianami - sap doskonale wie o bolączkach CAXA :!:



na zdjęciu CAXA po upgradzie


Obrazek

czyli tak na dobrą sprawę nie ma pewności że problem nie powróci... :evil: skoro nastawnik który rzekomo miałbyć poprawiony znów się wysrał... :|

[zenek127]

Witam, w jakim ASO robili ci tą usługę, mi w Rybniku wmawiają że o takich problemach w Octaviach 1.4 TSI nie słyszeli. W/g. nich takie problemy występowały tylko w silnikach 1.2 TSI,
Poczekam aż to terkotanie będzie występować przy uruchamianiu za każdym razem, albo pojadę do innego ASO.

[lockin]

@zenek127
Żenada na całej linii, zbywanie klienta, wmawianie banialuków ocierające się o kłamstwo, wszystko byle tylko nie robić czegoś "za darmo". Ale jak pójdziesz oglądać nową o3 to od razu sprzedawca Ci powie że są nowe silniki na pasku, poprawione, super extra gitara rulez. To był jeden z powodów dla których wybrałem przy kupnie silnik 1.6 MPI, choć w tej samej cenie był 1.4 TSI (używka oczywiście).

[zbigniew147]

przecież w tym kraju wszyscy wszystkich dymają
Subaru dało popis z dwumasą gdzie u niemców są wymieniane a w polsce nie i takich przykładów można by mnożyć
Volvo czy francuzy, ba nawet leksusy z filtrami DPF dają popis
jest jedna zasada, generalna dla wszystkich - Sprzedać i umyć ręce.

[Northeusz]

przecież w tym kraju wszyscy wszystkich dymają

Kiedyś z kolegą podjechaliśmy do salonu Skody, bo chciał sobie obejrzeć O3, dopiero wchodziły. Sprzedawca powiedział, że mają w bardzo dobrych cenach O2 i były to właśnie 1.4TSI. Kolega stwierdził, że może obejrzeć, a ja wypaliłem do sprzedawcy "a rozrząd już poprawiony i nie będzie problemów?". Sprzedawca zrobił oczy i po cichu: ".... to pan wie o tym?".
Wiedzą na pewno o tej dolegliwości i doskonale zdają sobie sprawę, ale tendencja jest niestety przeciwna do oczekiwań klienta. Najgorsze jest to, że to bardzo silnie zależy od danego ASO, w jednym głupa nie strugają, w drugim struganie wychodzi im znakomicie.

[kowal 2002]

SAP o tym wie, ASO też o tym wie, tyle że jedni i drudzy się do tego nie przyznają. Dopóki nie będzie oficjalnego dokumentu na ten temat ( a raczej nie będzie, chyba, że ktoś z wikileaks coś "wyciągnie" :diabelski_usmiech ) to prosiłbym o darowanie sobie komentarzy, które nic nie wnoszą a tylko zaciemniają obraz sytuacji tym, którzy potrzebują tu coś znaleźć.

[marcink_1]

Panowie.
Chyba nie ma reguły, bo ja mam samochód z 2009 roku, przejechałem 58 tys. km i jak na razie nie ma całe szczęście problemów z rozrządem. Tak, więc może wyszła jakaś wadliwa seria łańcucha lub nastawnika i to jest największy problem. No chyba, że ja jestem głuchy i nic nie zauważam.

Pozdrawiam.

[matompra]

WITAM, PROBLEM PRZERABIAŁEM jak wielu z was, u mnie wymieniono wszystko i jest ok, wypowiem się jedynie dla tych co próbują wyczuć chwilę terkotania w aso bo fakt zazwyczaj u nich nie terkocze, ale ja już wyczułem sytuację zresztą to już dawno opisywałem. terkotanie to wina z jednej strony łańcucha ale jak ktoś to wymienił i nadal terkocze to wina nastawnika a terkocze wtedy nie łańcuch już tylko przy rozruchu następuje zła synchronizacja spalania i podobny odgłos daje spalanie przy źle ustawionych zaworach. Nie wchodząc w opowiadanie głębsze to aby servis stwierdził terkotanie to u mnie było tak że rozgrzewałem silnik bardzo porządnie potem podjechałem pod serwis, szedłem na kawkę a po jakiś 30 minutach szedłem z gościem do auta i kazałem mu odpalić i wtedy terkotało. Jaki to moment: silnik ma być rozgrzany i olej szybko zleci bo nastawnik nie trzyma go w sobie bo winą jest tam jakiś zaworek za kilka złotych, olej zleciał i nie miał czym napełnić się a silnik był gorący i zawsze terkotało.Acha zostawianie na noc nic nie dawało bo wychładzał się cały silnik i było git. Ja to robiłem zawsze latem w dni upalne, wtedy macie tą chwilę uchwycenia terkotania pewną po 30 minutach. Reasumując jak wymieniacie łańcuch i napinacz to od razu wymieniajcie dla pewności nastawnik, on kosztuje ale nie płacicie potem podwójnie za robociznę rozbierania silnika. teraz mam spokój już, ponieważ nie chce mi się pisac teraz opowiadań w tym temacie kto ma problemy niech do mnie dzwoni 508178818 to wszystko podpowiem, dzwońcie w godzinach 15-18 mam czas na gadu. ten sam problem był w alfach, znalazłem to gdzieś na necie i tam gościu to właśnie dokładniej opisał, servis już zna te dolegliwości i byli szkoleni ale lecą głupa bo nie znają się albo nie chce im się grzebać. Ja robiłem to w Częstochowie i servis po wielu moich wizytach, chyba 20 i przy mojej wiedzy to załatwił extra. teraz mam spokój i się ciesze autkiem. W sumie to całe zamieszanie trochę mnie zmęczyło ale co zrobić było, sprzedać z terkotaniem - nie sprzedacie, więc nie ma innego wyjścia trza dołożyć te 3 tysiaki i będzie super. Głowa do góry, problem już rozgryzłem i śpię spokojnie.

[malgosk]

LUKI byłem dzisiaj u Maciejka po części i coś wspominał, że nastawnik który wymieniałeś padł Ci po jakimś czasie :shock: i musiałeś wymieniać jeszcze raz.

Powiedz czy to był ten nastawnik który podałeś: 03C 109 088 E , czy jeszcze jakiś inny...?

dokładnie tak... miałem już nastawnik 03C 109 088 E
..........
oczywiście teraz (61k km) jest zawodowo i mam nadzieję, że tak już będzie, bo jak trzeci raz wysra mi się rozrząd to już tego nie odpuszczę :!:

A ja właśnie będę miał 3 raz wymieniany nastawnik. Tym razem na gwarancji części. I właśnie 03C 109 088 E mi terkotał. Ciekaw jestem, co teraz Skoda wymyśli.

[LUKI]

A ja właśnie będę miał 3 raz wymieniany nastawnik. Tym razem na gwarancji części. I właśnie 03C 109 088 E mi terkotał. Ciekaw jestem, co teraz Skoda wymyśli.

nic nie wymyśli,

aso wsadzi nowy nastawnik 03C 109 088 E